niedziela, 18 sierpnia 2013

Jagodowe babeczki z kruszonką




Jako że ostatni dzień w Zakopanem spędziliśmy na odpoczywaniu po weselu i kurowaniu przeziębień na nim złapanych (wciąż nie możemy się wyleczyć:((( ), lecz nie mogliśmy całego dnia przesiedzieć w domu, wzięliśmy Atosika i poszliśmy w las.



P. wziął reklamówkę na grzyby; okazało się jednak, że grzybów nie ma (oprócz jednego Gołąbka:) ). Były jednak piękne, ogromne i przepyszne BORÓWKI! :)

Cały las borówek nie mógł się zmarnować.

Normalnie aż szkoda było je tam zostawić.
Atosik, ku swojemu niezadowoleniu, został przywiązany do drzewa i nie mógł biedulka już siadać nam w borówkowych krzakach.
A my zbieraliśmy. Mo
że nie była to zatrważająca ilość, ale pudełko po lodach było wystarczające:)

Udało się je w świetnym stanie przewieźć do Gdańska!

Najpierw była tarta z jagodami. Za pięknie nie wyszła, ale była całkiem dobra.
Potem przyszły moje urodziny.

I pyszne jagodowe babeczki!
Tak więc zapraszam do wypróbowania przepisu!






Składniki:

Ciasto:

  • 2 szklanki mąki
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 3/4 szkl. cukru
  • 1/2 kostki masła/margaryny do pieczenia
  • opcjonalnie: skórka otarta z 1 cytryny
  • 2 jaja
  • 1/2 szkl. mleka

Nadzienie:

  • ok pół litra jagód (na oko)
  • cukier (do smaku- ile komu pasuje, ale myślę, że ok 3 łyżki)

Kruszonka:

  • 5 łyżek cukru
  • 5 łyżek mąki (ilość mąki można modyfikować, ja dałam prawdopodobnie więcej, tak żeby się kruszyło)
  • 2 łyżki masła/margaryny


Przygotowanie:

Ciasto:
  • W oddzielnych naczyniach połączyć składniki suche i mokre. Margarynę utrzeć z cukrem na puszystą masę. Dodać jaja, ew. skórkę z cytryny. Można też dosypać łyżeczkę cynamonu. W oddzielnym naczyniu wymieszać mąkę, proszek do pieczenia i sól, następnie dodawać tę mieszankę do składników mokrych na przemian z mlekiem (można miksować).



  • Blaszkę do muffinek wysmarować tłuszczem lub wyłożyć papilotkami (to ciasto jest świetne, bo nie wymaga papilotek - w ogóle nie przywiera).

Teraz najciekawsza część, eksperymentalna z mojej stony:)


  • Każdą foremkę na muffinkę wysmarować ciastem, tworząc "miseczkę", nakładać łyżką.  Ciasta powinno zostać ok połowy, albo trochę mniej.






  • Następnie podgrzać jagody z  cukrem, aż puszczą trochę soku (myślę, że można też wsypać świeże i przysypywać je cukrem, ja podgrzałam, bo zaczęły już mieć winny posmak:) ), następnie nakładać po pół łyżki,  najlepiej całą, bo wg mnie mogło być więcej:) do każdej "miseczki". Następnie nakładać na wierzch resztę ciasta, starając się przykryć całą babeczkę.


  • Przygotować kruszonkę: wymieszać masło, cukier i mąkę, aż się połączą. Ja dodawałam mąkę dotąd, aż było mi wygodnie kruszyć:)


  • Posypać babeczki kruszonką i wstawić do nagrzanego do 180 st. C piekarnika. Piec około 30-40 minut (do złotego koloru i suchego patyczka:) Choć ja patyczka nie miałam, ale i tak wyszło:) :)





Smacznego!!


Do ułożenia wieży użyłam moich cudownych, glinianych prezentów urodzinowych:)

Pycha!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz